Credit Agricole 🔎 opinie użytkowników, informacje, sesje oraz oferta banku

• Jestem w tym banku od przeszło 20 lat i mogę stwierdzić, że kiedyś był to dobry bank. Jednak w miarę upływu czasu, z roku na rok, schodził na psy. Teraz z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że ocena ,, zero „, to i tak za dużo. Poza kontem osobistym, jestem też pełnomocnikiem (jak było powiedziane przy zakładaniu konta bez żadnych ograniczeń) do innego konta, którego właścicielem jest inna osoba. Często korzystam z tego konta, dokonuje też płatności kartą. Skoro dokonuje płatności kartą, na której jest moje imię i nazwisko, to pomyślałem sobie, że nic nie powinno stać na przeszkodzie, żeby bank umożliwił mi dokonywanie płatności blikiem z konta, którego karta dotyczy. To jest chyba logiczne, skoro mogę płacić kartą, to też powinienem mieć możliwość płacenia blikiem. No i tu zaczęły się schody, bo na infolinii otrzymałem odpowiedź, że na to musi wyrazić zgodę właściciel konta. Oczywiście wyraziłem swoje zdziwienie, że skoro właściciel konta wyraża zgodę na dokonywanie płatności z tego konta kartą, to co mu za różnica, czy będę dokonywał te płatności kartą, czy też blikiem. Jednak to nie przekonało pracownika banku a ja odpuściłem, bo nie była to dla mnie sprawa życia i śmierci i doszedłem do wniosku, że nie będę nikomu zawracał głowy, tylko dlatego, że bank, ma bzdurne wymagania, które nic nie mają wspólnego z bezpieczeństwem. 28-go marca 2024 roku, chciałem dokonać płatności kartą w sklepie spożywczym ale transakcja została odrzucona, pomimo tego, że ostatni sms na telefonie komórkowym informował, że są środki na koncie. Dobrze że miałem przy sobie gotówkę więc wybrnąłem z sytuacji i nie musiałem rezygnować z zakupów. Po powrocie do domu wszedłem na stronę banku, żeby sprawdzić ile faktycznie zostało pieniędzy na koncie, skoro moja transakcja kartą została odrzucona. Jakież było moje zdziwienie jak zobaczyłem, że na koncie mam 0,00 zł a w historii nie ma żadnych innych wydatków, poza tymi, które były w przesłanych sms-ach. Dzwonie zatem zdenerwowany na infolinię, no bo przecież powinny być pieniądze a ich nie ma a to oznacza, że ktoś oczyścił mi konto. Po wielu próbach dodzwonienia i tłumaczeniu sztucznej inteligencji o co mi chodzi, w końcu udało mi się rozmawiać z doradcą i okazało się, że bank zablokował to konto, ponieważ właściciel konta nie zaktualizował swoich danych, pomimo wysłanych do niego sms-ów. W tym miejscu zwracam uwagę Zarządowi Banku, że gdyby choć trochę szanował swoich klientów, to logiczne jest, że takiego sms-a powinien również otrzymać użytkownik karty z powiadomieniem, że jeżeli właściciel konta nie zaktualizuje swoich danych do wyznaczonego terminu, to konto zostanie zablokowane. Jest to chyba na tyle logiczne, że możnym tego banku nie trzeba tłumaczyć najprostszych spraw. No ale cóż, jeśli się klienta kompletnie nie szanuje, to stawia się go przed faktem dokonanym, przysparza go się o nerwy i blokuje mu się konto na dzień przed Świętami Wielkanocnymi, konto, którego odblokowanie- jak informuje infolinia- może trwać nawet do 2-ch dni roboczych. Takiego postępowania, nie można inaczej nazwać jak tylko ogromnym świństwem z premedytacją, gdyż dzieje się to tuż przed świętami. Tak zarząd banku szanuje swoich klientów, z których bądź co bądź, żyje. To oczywiście jeszcze nie koniec tej historii. Po powiadomieniu właściciela konta, podjął on natychmiastowe działania i zadzwonił na infolinię, żeby zaktualizować swoje dane w celu odblokowania konta. Okazało się, że ponieważ w międzyczasie zmienił on swój paszport z uwagi na kończący się okres ważności, to taką aktualizację nie może dokonać przez telefon, lecz musi stawić się osobiście w dowolnym punkcie banku. Pomyślałem sobie, że skoro tak, to przy tej okazji będzie możliwość odnotowania w systemie banku, że wyraża on zgodę na dokonywanie płatności z tego konta nie tylko kartą ale również blikiem, co też właściciel konta uczynił a pracownik banku dwa razy go zapewnił, że zgoda ta jest odnotowana w systemie, tylko pełnomocnik do tego konta (czyli ja), będzie musiał stawić się osobiście w placówce banku, żeby podpisać jakąś umowę w tej sprawie. Dzwonię więc następnego dnia na infolinię, żeby się dowiedzieć, co też za umowę muszę jeszcze podpisywać w sprawie możliwości dokonywania płatności blikiem, skoro jest odnotowana w systemie zgoda właściciela konta na dokonywanie takich płatności. Jakież było moje zniesmaczenie, gdy pracownik infolinii, nie dość, że nie potrafił znaleźć tej zgody w systemie, to jeszcze poinformował mnie, że zgodnie z regulaminem banku, pełnomocnik do konta, nie może dokonywać płatności blikiem.
• Dziękuję każdemu, kto zadał sobie trudu i przeczytał tą historię, w nadziei, że poinformuje każdego, ktokolwiek będzie zamierzał wejść we współpracę z tym bankiem, żeby się trzy razy zastanowił, czy warto, chyba, że jest to człowiek bardzo odporny nerwowo na wszystkie trudności jakie stwarza bank, dla swoich klientów, włącznie z możliwością dodzwonienia się na infolinię, szczególnie w godzinach dobrze popołudniowych, gdzie godzina słuchania muzyki przez telefon, to mało, bo pracownicy infolinii, jeśli w ogóle odbiorą telefon, to stwierdzają, że będą musieli przełączyć tą rozmowę do właściwego doradcy, który oczywiście już telefonu w ogóle nie odbierze, no bo i po co, skoro do końca pracy zostało już tylko kilkadziesiąt minut.
• Aktualnie jestem w trakcie rozpoznania kwestii zmiany banku, na taki, który szanuje swoich klientów, wychodzi na przeciw ich potrzebom i nie stwarza za każdym razem schodów pod pretekstem zwiększenia bezpieczeństwa.
• Pozdrawiam Zarząd Banku- tak trzymać chłopcy, bo ja właśnie będę potrzebował ludzi do kopania kartofli na swojej działce.
• Zalety
• Korzyść z tego taka, że po upadku banku, zarząd i jego pracownicy zasilą nowe miejsca pracy a ja właśnie będę potrzebował ludzi do pracy na roli.
• Wady
• kompletny brak szacunku do klientów, idiotyczny regulamin, który stwarza za każdym razem schody, wtedy, gdy trzeba wyjść na przeciw potrzebom klienta.

Zdecydowanie nie polecam. Konto założone z okazji promocji przy zakupie mebli na raty – miało zaoszczędzić 500 zł. Ustalenia – 1000 zł miesięcznie na koncie przychodzące nie z głównego konta (ponoć wpłacić można w każdym wpłatomacie) + 5 transakcji miesięcznie na dowoloną kwotę.
Po pierwsze wpłacić można tylko we wpłatomatach CA, których jest bardzo mało. Po drugie, szybciutko zmieniono kwotę z 1000 zł na 1500 zł. Pomimo tego, że miało nie być żadnych zmian do końca czasu trwania promocji.
Nie polecam.

Nie polecam, kredyt udzielony przez pośrednika kredytowego na zakup uslugi. uslugodawca otrzymał pieniądze nie wyeiąza się z nalezycie z umowy. Bank nie uwzględnił reklamacji informując, że przekszal pieniądze. Inne banki Alior, Santander w tej samej sytuacji pozytywnie rozpatrzyły reklamację.

Założyłam lokatę powitalna. Po blisko 4 miesiącach oszczędzania wycofuję lokatę .Zamiast 8 procent rocznie dostanę 1.5 jeśli dotrzymam w sumie 6 miesięcy oszczędzania. To taka powitalna niespodzianka. NIE POLECAM.

Witam. Opinia jako klienta.
Obsluga klienta to jest jakis koszmar. Bank nie informuje o aktualizacjac aplikacji mobilnej tylko blokuje dostep zmuszajac klientow do kontaktu z obsluga. Udalem sie wiec do okienka bo mam blisko. Po 20 minutowym oczekiwaniu pani mila poradzila mi zebym jednak zadzwonil bedzie szybciej. Zadzwonilem wiec; wirtualna Asia zebrala wszystkie informacje po czym przelaczyla mnie na konsultanta czekalem 52 minuty konsultant zapytal mnie o telekod ktorego oczywiscie nie mialem bo o ten wlasnie kod chodzilo w aktualizacji apki. Kiedy wreszcie udalo mi sie uzyskac kod od pana milego ten mnie przelaczyl na innego konsultanta czas oczekiwania 40 minut po czym skonczyly mi sie srodki koncie a nie mam jak zaplacic bo nie mem dostepu do konta na . Wiec z innej karty znowu wirtualna Asia oraz 30 minut muzczki ktora mnie przesladuje nocami niestety nie dalem rady. Moze jutro. Standard wirtualna Asia i czekam jak na razie 32 minutki spoko cale zycie przedemna… Udalo sie dodzwonic oczywiscie ale zeby nie bylo prosto to pan mily informuje mnie ze to system musi do mnie zadzwonic aby podac obrazek ktory musze zapamietac, zajefajnie, jest tylko jeden problem, nie dzwoni do mnie tylko na poczte glosowa zabawa trwa juz 10 min. ku…..wa nie mam sily … bez odbioru.

Chciałem kupić telefon na raty i zrobili mnie 31 oraz 33 rat, to tam w ogóle nie wiem 3 lata płacić 3000 zl i tak od razu zdecydowałem że zapłacę na kasie bez rat. Nie widzę w tym w banku nijakiego sensu. Nigdy nie brałem kredytów i nie kupowałem na raty i tu 3 lata płacić zamiast 3000 zł , 5000 zł.
Nie polecam.

Niestety wiele spraw nie można załatwić on-line w przeciwieństwie do konkurencji.Drogie oplaty

Witam.
Konto w banku mam już 6 lat i jestem całkowicie zażenowany inkompetencją i całkowicie niskim pozomem wszystkiego. W kółko tylko wycieki informacji i blokowanie kart kredytowych, a ja sam kupuję kartą tylko produkty spożywcze w osiedlowym, nie można normalnie wysłać pieniędzy za granice, a co dopiero odebrać, bo w kółko jakieś problemy mają. I nie wiem jak u was, ale w Kaliszu na przykład, pracownice banku to robią jakąś litość żeby przyjąć klienta – jak sie nie podoba to do biedronki na kase. Aż sie rzygać chce. Bezsensowne wymagania, w kółko schody.
Nikomu nie polecam, zero na 10.
Jak chcecie założyć konto w banku to pójdźcie do ING (przenoszę sie tam) albo do mBanku, o wiele lepsze niż ten nieśmieszny cyrk.
Pozdrawiam

Odradzam ten bank z pełna odpowiedzialnością za swoje słowa. Moja Żona była przez kilka lat klientką tego banku. Początkowo wydawał się ok. Jedyny zarzut to zbyt agresywna żeby nie rzec, nachalna polityka marketingowa. Ciągłe telefony z ofertami , emaile, smsy których ja też jako pełnomocnik do konta padałem ofiarą. Ale to był drobiazg, powiedzmy. Pewnego dnia okazało się ze moja Małżonka ma zablokowane wszystkie środki na koncie. Dowiedziała sie o tym gdy na stacji paliw nie mogła zapłacić kartą . Niestety kontakt z infolinią był nie możliwy. Po prosty prze kilkadziesiąt minut nikt nie odbierał. Czat na profilu internetowym klienta martwy. Dopiero po dwóch dniach zostaliśmy przyjęci łaskawie w oddziale( trzeba się wcześniej umówić na wizytę) gdzie dowiedzieliśmy się że pomimo wezwania( podobno wysłano sms) klientka nie stawiła się w oddziale żeby POTWIERDZIĆ ŻRÓDŁO DOCHODÓW. Dosłownie tak sie Pani Konsultantka wyraziła. W związku z tym bank na mocy swojego wewnętrznego regulaminu oraz jakiejś tam ustawy o przeciwdziałaniu finansowania terroryzmu zablokował WSZYSTKIE środki na koncie. Zrozumielibyśmy gdyby moja Żona otrzymywała dochody z z jakiejś spółki KRZAK zarejestrowanej w Burkina Faso ale jedyny dochód jako wpływał na Jej konto to pobory z państwowej instytucji Służby Zdrowia w której jest od 30 lat zatrudniona. Jeszcze lepsze jest to ze Pani konsultantka ni potrafiła powiedzieć kiedy i z jakiego numeru telefonu rzekome wezwani zostało wysłane a moja Małżonka mimo najlepszych chęci nie mogła w historii telefonu takowego znaleźć. Obiecano wyjaśnić sprawę lecz jak na razie minął ponad miesiąc i ….cisza. Pieniądze odblokowano dopiero po ok 36 h od wizyty.
Oczywiście jeszcze tego samego dnia założyliśmy konto w innym banku i w regulaminowym czasie z ulgą rozstaliśmy się z CA. Nie polecam tego Banku nikomu, uważam ze moja Żona został a potraktowana w skandaliczny wręcz bezczelny sposób. Odcięto ją od środków do życia bez jakiegokolwiek ostrzeżenia.

Niestety, ale ten bank to jakieś nieporozumienie. Nie dość ,że nie stosują się do prawa bankowego- doliczają prowizje i ubezpieczenie do salda kredytu i dlatego skorzystam z SKD – 15 tys .to bez mojej zgody durna baba sprawdziła moja zdolność kredytową w BIKu i obniżyła mi zdolność kredytową . Odradzam i nie polecam a i jak macie pożyczkę w Wonga to zapomnijcie o kredycie, do tego nie wiedzą ( jasne) że jak jest kredyt odnawialny to blokuje on zdolność całkowicie . Pogratulować wiedzy!!!

Najgorszy bank na rynku. Nabijają klienta w butelkę. A szczególnie starszych ludzi . Zero empatii i zaangażowania w pomoc klientowi. Zdecydowanie nie polecam!!!!!

INFOLINIA BEZNADZIEJNA.40 MINUT ROZMAWIAM Z AI I KONSULTANTAMI A i tak muszę pójść fizycznie do banku żeby odblokować CA24 mobile.

Każda wizyta w banku automatycznie włącza opcję wysyłania spamu na telefon. Nie wiem jak to robią, ale idę z dyspozycją, że nie chcę otrzymywać SMS-ów reklamowych, oni tę dyspozycję przyjmują, po czym najdalej po następnej wizycie w banku moja NIEZGODA automatycznie się kasuje. Może niepotrzebnie mówię do widzenia? Może trzeba splunąć trzy razy przez lewe ramię?